Media opisywały głośnią inwestycję w gminie Wisznia Mała we wsi Malin, gdzie stanąć mają hale słynnego amerykańskiego Hillwooda. To kolejne magazyny z sieci znanej już w całej Polsce, także z okolic Wrocławia. Ich powierzchnia planowana to 400 tys. metrów kwadratowych. Mieszkańcy dzięki inwestycji zyskają nową drogę, strefę zieleni do rekreacji, ale przede wszystkim nowe studnie wody i kilkanaście milionów złotych przychodów do budżetu gminy z tytułu podatków. Grupa przeciwników projektu (aktywna głównie w Internecie) nie podzielała tych argumentów.
Po spotkaniu z mieszkańcami i wysłuchaniu ich uwag, koncepcja zagospodarowania inwestycji realizowanej de facto przez dwa podmioty (Develia i Hillwood), uległa zmianie. Budynki zostały odsunięte od granicy działki, zmieniony został też układ komunikacji wewnętrznej.
Sprawę samej inwestycji i jej przydatności dla gminy opisała m.in. „Rzeczpospolita”, informując w marcu, że „Develia podpisała list intencyjny o współpracy joint venture z Hillwood Polska”. „W Malinie koło Wrocławia powstanie centrum logistyczne o powierzchni minimum 400 tys. mkw. Szacunkowa wartość inwestycji przekroczy 1,5 mld zł”.
Teraz do tematu wrócił portal tygodnika „Do Rzeczy” w artykule „Głośna inwestycja na Dolnym Śląsku: Tak-malin.pl”.
Po tym jak w Internecie grupa mieszkańców, kojarzonych z samorządowymi aspiracjami na nadchodzące wybory, rozpowszechniała treści torpedujące inwestycję, głos zabrali przedstawiciele inwestorów. Odnieśli do kuriozalnego argumentu, jakoby poprzez dojazd do hal zniszczona miała zostać droga gminna.
– Przed realizacją pierwszego budynku naszej inwestycji wybudowana zostanie zupełnie nowa droga gminna, która będzie prowadziła od węzła Kryniczno bezpośrednio do naszej inwestycji. Droga zostanie zrealizowana na nasz koszt. Mieszkańcy również będą mogli korzystać z tej drogi, bo dla nich będzie to najszybszy dojazd z Malina do trasy S5 (dziś muszą jeździć dłuższą drogą, przez Kryniczno)
– powiedział w rozmowie z DoRzeczy.pl Tomasz Chilecki z Hillwood.
– (…) w ramach naszej inwestycji wybudujemy całkowicie nową drogę oraz studnie wodociągowe, które zasilą również gminne wodociągi. Malin i cała gmina Wisznia Mała ma problem z wodą, szczególnie w okresie letnim. Takie informacje dostaliśmy z gminy i podjęliśmy decyzję, żeby wybudować studnie, które zasilą nasz projekt oraz gminne wodociągi. Każdy na tym skorzysta. Nie wiem, dlaczego przeciwnicy inwestycji o tym nie mówią ludziom, ale wiem, że ludzie nie dają się na szczęście łatwo manipulować i coraz częściej otrzymujemy pytania, kiedy te inwestycje będą już zrealizowane
– puentował przedstawiciel firmy Hillwood.
Po analizie argumentów z odezwy dystrybuowanej w Malinie, inwestorzy podjęli decyzję o wydaniu ulotki i utworzeniu strony www.tak-malin.pl, która ma zacząć działać jeszcze w tym miesiącu. Stwierdzili, że ilość nieprawdziwych informacji jest porażająca. Dla przykładu poinformowano o przejeżdżających dodatkowo 12 tysiącach samochodów rocznie, gdzie wyliczenia mówią o 3 tysiącach.
„Co ciekawe, zdaniem inwestorów przeciwnicy próbują minimalizować nawet najbardziej oczywistą zaletę inwestycji podmiotów Develia i Hillwood w Malinie, czyli wielomilionowy wpływ do budżetu gminy. Osoby kontestujące projekt twierdzą, że 10 milionów do budżetu gminy nie jest argumentem wystarczającym. Okazuje się, że w rzeczywistości są to wpływy o wysokości nie 10, ale około 11 mln zł i jest to jedynie kwota wynikająca z wielkości podatku od nieruchomości. Faktycznie gmina na projekcie zarobić ma przynajmniej kilkanaście milionów rocznie (dodatkowo m.in. z podatku PIT/CIT)”
– informuje Dorzeczy.pl
Develia jest aktualnie jednym z najprężniej działających deweloperów w Polsce. Z kolei Hillwood to wiodący deweloper powierzchni komercyjnych. Inwestycja poza nową drogą i kilkunastoma milionami dla budżetu gminy, to także okazja na stabilizację polityki wodnej w gminie Wisznia Mała. Jak informował Dorzeczy.pl „mieszkańców najbardziej interesuje konkretna obietnica wybudowania nowych studni, które zasilą na stałe wodociągi gminne o dodatkowe około 400 m3 wody na dobę. To w przeliczeniu teoretycznym (100 litrów wody na jednego mieszkańca na dobę) nowe zasoby zaspokajające potrzeby aż 4 tysięcy osób.”
Obietnicę zbudowania nowych studni złożyli inwestorzy i zapowiedzieli wydanie ulotki prostującej manipulacje grupy przeciwników inwestycji:
Piotr Strumieński – dziennikarz