Dzisiaj do wiadomości publicznej podane zostało nazwisko premiera, który wraz z pierwszym posiedzeniem Sejmu w dniu 13 listopada podejmie się misji utworzenia większościowego rządu. Prezydent Andrzej Duda w wieczornym orędziu z 6 listopada wskazał na Mateusza Morawieckiego.
Po październikowych wyborach rynek zareagował entuzjastycznie. Nastąpił skok giełdowych notowań WIG i WIG20, umocnienie kursu złotego, spadek wartości dolara i euro, wzrost wartości spółek z udziałem Skarbu Państwa. Wzrosty odnotowały akcje banków oraz spółek z wysokim udziałem Skarbu Państwa.
Zakładamy powrót inwestorów zagranicznych na polski rynek długu, który przez wiele ostatnich lat był omijany przez zagraniczny kapitał. Możliwość stworzenia rządu opozycyjnego oznacza też lepsze perspektywy dla bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ), ponad już znaczące napływy, jakie obserwujemy ostatnio. Te dwa czynniki wskazują na umocnienie złotego
– ocenili ówczesną sytuację eksperci ING.
Tymczasem po ogłoszeniu dzisiejszej decyzji prezydenta rynek zareagował wyjątkowo spokojnie.
Złoty bez reakcji na powierzenie przez Prezydenta misji tworzenia rządu M. Morawieckiemu. Rynek wie, że to tylko na chwilę i nic z tego nie wyjdzie
– wskazuje portal Macronext.
Kursy wymiany głównych walut po ogłoszeniu decyzji nie zmieniły się istotnie. Podobnie brak większego wpływu można oczekiwać po jutrzejszym otwarciu warszawskiej giełdy
– podaje Businness Insider.
Orędzie bez zaskoczenia. Prezydent Andrzej Duda ogłosił, że Mateusz Morawiecki w pierwszej kolejności otrzyma misję stworzenia rządu. Złoty nie reaguje. EUR/PLN krąży ostatnio między 4,44 a 4,48. W poniedziałek wieczorem kurs euro jest w połowie tego przedziału
– skomentował sytuację na Twitterze Bartosz Sawicki z Cinkciarz.pl.
Źródło: Businness Insider/Twitter
Foto:GOV