NBP musi podwyższać stopy procentowe – twierdzi Henryk Wnorowski, członek Rady Polityki Pieniężnej i profesor nauk ekonomicznych. Jego zdaniem wymaga tego ekspansywna polityka fiskalna rządu.
Swoją opinię ekonomista przestawił w regionalnym wydaniu Telewizji Polskiej na Podkarpaciu.
Wnorowski w TVP3 o stopach procentowych
„Najkrócej można powiedzieć, że rząd dosypuje pieniędzy do gospodarki, w różnej formule. A większa podaż pieniądza zawsze działa proinflacyjnie. W związku z tym Narodowy Bank Polski tak naprawdę nie ma innego wyjścia, tylko zacieśnia politykę monetarną”
– stwierdził w rozmowie z dziennikarzami TVP3 Białystok Henryk Wnorowski.
Jak przypomina serwis ekonomiczny businessinsider.com.pl w artykule Rząd dosypuje pieniędzy do gospodarki. Członek RPP mówi wprost, że „Od października 2021 r. Rada ośmiokrotnie podwyższyła stopy procentowe, w tym referencyjną do 5,25 proc., łącznie o 515 pb.”
Portal przypomina, że w maju inflacja konsumencka w Polsce przyśpieszyła do 13,9 proc. z 12,4 proc. w kwietniu.
Najbliższa RPP zadecyduje
Czy wobec tego 8 czerwca podczas najnowszego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej można będzie się spodziewać kolejnych podwyżek stóp procentowych? Zdaniem ekspertów tak się prawdopodobnie stanie, a a stopa referencyjna osiągnie pod koniec roku poziom 8 proc.
Także serwis alebank.pl przytacza analizy (tym razem analityków BNP Paribas Bank Polska), z których wynika, że „Stopa referencyjna w Polsce sięgnie na koniec roku 8 proc. w wyniku cyklu podwyżek”.
Źródło: businessinsider.com.pl / alebank.pl
Fot. Pixabay.com